środa, 16 grudnia 2015

Puk, puk w drzwiczki stuka Puk


Ostatnio miałam mały zatarg z takim jednym zgryźliwym i złośliwym skrzatem kleptomanem. Zażarcie się broniłam, ale niestety zdołał mi ukraść wenę i czas, które jednak mam nadzieje odzyskać wkrótce. Zgłosiłam już to karygodne wykroczenie Pukowej Policji i już ściga nieokrzesanego pobratymce. Także za kilka dni spodziewajcie się mnie z komentarzem u ciebie, a za max. tydzień z rozdziałem. ;)
Jeśli jednak wena pozostanie wciąż nieosiągalna to moje pytanie brzmi czy chciałybyście żebym wstawiła świątecznego one-shota? Mam coś tam naskrobane. To tekst sprzed paru lat, ale chyba nie jest taki zły. :3

Buziaki, wasza Alessa :*