środa, 16 grudnia 2015
Puk, puk w drzwiczki stuka Puk
Ostatnio miałam mały zatarg z takim jednym zgryźliwym i złośliwym skrzatem kleptomanem. Zażarcie się broniłam, ale niestety zdołał mi ukraść wenę i czas, które jednak mam nadzieje odzyskać wkrótce. Zgłosiłam już to karygodne wykroczenie Pukowej Policji i już ściga nieokrzesanego pobratymce. Także za kilka dni spodziewajcie się mnie z komentarzem u ciebie, a za max. tydzień z rozdziałem. ;)
Jeśli jednak wena pozostanie wciąż nieosiągalna to moje pytanie brzmi czy chciałybyście żebym wstawiła świątecznego one-shota? Mam coś tam naskrobane. To tekst sprzed paru lat, ale chyba nie jest taki zły. :3
Buziaki, wasza Alessa :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czekam na rozdział :)
OdpowiedzUsuńHej kochana, nie masz co się tłumaczyć. Każdy ma czasem taki okres, że siedzi nad kartką (ewentualnie komputerem) pisze, ale to wszystko jest bez sensu, albo w ogóle nie pisze bo słowa nie chcą zjechać na papier (lub plik).
OdpowiedzUsuńTo czekam na rozdział. A co do one-shotu/one-shota... Nigdy nie wiem jak się to odmienia, po co makaronizmy w języku polskim, jakby nie był wystarczająco trudny. To już Twoja decyzja. Ja mogę czekać na rozdział. :)
Tulę, Incaligo
Czekam na rozdział, a w międzyczasie fajnie by było poczytać coś innego od ciebie, więc śmiało możesz wstawiać ;*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Pukowa (tak się to zwie? xD) Policja go szybko znajdzie!! :D
OdpowiedzUsuńCzekam na rozdział i oczywiście spodziewam się one-shota!! :'D
Właśnie usiadłam z parującym kubkiem herbaty i przygotowałam się na rozdział. No, ale czasami tak bywa, wena to baaardzo wymagająca księżniczka.
OdpowiedzUsuńCo do One-Shot'a, to miło będzie coś w międzyczasie poczytać.
I of course, czekam na rozdział.
Pozdrawiam.
Współczuje. Sama nieraz mam problem z takim pasożytem. Mam nadzieję, że szybko powróci wena i oczywiście czekam na rozdział! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Nie jesteś sama, dziewczyno. Ja również ostatnio mam brak weny, ciężko coś na to poradzić :/ Jednak nie mogę się doczekać następnego rozdziału i tak trudno mi tyle czekać. Świąteczny one-shot? Trzy razy tak, poproszę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam x
Najgorzej. To uczucie jest po prostu tragiczne. Bo z jednej strony bardzo chciałoby sie coś napisać a z drugiej zupełnie nie ma się na to czasu, ochoty, pomysłu. Niestety, z przykrością to piszę, przyznaję, że czasami też tak mam. I to jest strasznie demotywujące i dobijające. Nie zyczę tego nikomu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie na nowość jak już znajdziesz chwilkę:)
http://somethingdiffernet-imagine.blogspot.com/
Zapraszam cię do siebie
OdpowiedzUsuń----> http://haven-is-near-hell.blogspot.com/<----- liczę, że wpadniesz i zostawisz po sobie ślad :)
Muszę na siebie nakrzyczeć. Tyke czasu minęło, a ja nadal nie nadrobiłam zaległości,ech. Możesz mnue publicznie zlinczować. Zgadzam się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Muszę na siebie nakrzyczeć. Tyke czasu minęło, a ja nadal nie nadrobiłam zaległości,ech. Możesz mnue publicznie zlinczować. Zgadzam się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Ja chcę, ja chcę! I dalej z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Legna
Bywasz tu jeszcze w ogóle? ;)
OdpowiedzUsuń