środa, 16 grudnia 2015

Puk, puk w drzwiczki stuka Puk


Ostatnio miałam mały zatarg z takim jednym zgryźliwym i złośliwym skrzatem kleptomanem. Zażarcie się broniłam, ale niestety zdołał mi ukraść wenę i czas, które jednak mam nadzieje odzyskać wkrótce. Zgłosiłam już to karygodne wykroczenie Pukowej Policji i już ściga nieokrzesanego pobratymce. Także za kilka dni spodziewajcie się mnie z komentarzem u ciebie, a za max. tydzień z rozdziałem. ;)
Jeśli jednak wena pozostanie wciąż nieosiągalna to moje pytanie brzmi czy chciałybyście żebym wstawiła świątecznego one-shota? Mam coś tam naskrobane. To tekst sprzed paru lat, ale chyba nie jest taki zły. :3

Buziaki, wasza Alessa :*



13 komentarzy:

  1. Hej kochana, nie masz co się tłumaczyć. Każdy ma czasem taki okres, że siedzi nad kartką (ewentualnie komputerem) pisze, ale to wszystko jest bez sensu, albo w ogóle nie pisze bo słowa nie chcą zjechać na papier (lub plik).
    To czekam na rozdział. A co do one-shotu/one-shota... Nigdy nie wiem jak się to odmienia, po co makaronizmy w języku polskim, jakby nie był wystarczająco trudny. To już Twoja decyzja. Ja mogę czekać na rozdział. :)
    Tulę, Incaligo

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na rozdział, a w międzyczasie fajnie by było poczytać coś innego od ciebie, więc śmiało możesz wstawiać ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że Pukowa (tak się to zwie? xD) Policja go szybko znajdzie!! :D
    Czekam na rozdział i oczywiście spodziewam się one-shota!! :'D

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie usiadłam z parującym kubkiem herbaty i przygotowałam się na rozdział. No, ale czasami tak bywa, wena to baaardzo wymagająca księżniczka.
    Co do One-Shot'a, to miło będzie coś w międzyczasie poczytać.
    I of course, czekam na rozdział.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Współczuje. Sama nieraz mam problem z takim pasożytem. Mam nadzieję, że szybko powróci wena i oczywiście czekam na rozdział! :)
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jesteś sama, dziewczyno. Ja również ostatnio mam brak weny, ciężko coś na to poradzić :/ Jednak nie mogę się doczekać następnego rozdziału i tak trudno mi tyle czekać. Świąteczny one-shot? Trzy razy tak, poproszę!
    Pozdrawiam x

    OdpowiedzUsuń
  7. Najgorzej. To uczucie jest po prostu tragiczne. Bo z jednej strony bardzo chciałoby sie coś napisać a z drugiej zupełnie nie ma się na to czasu, ochoty, pomysłu. Niestety, z przykrością to piszę, przyznaję, że czasami też tak mam. I to jest strasznie demotywujące i dobijające. Nie zyczę tego nikomu.

    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie na nowość jak już znajdziesz chwilkę:)
    http://somethingdiffernet-imagine.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszam cię do siebie
    ----> http://haven-is-near-hell.blogspot.com/<----- liczę, że wpadniesz i zostawisz po sobie ślad :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę na siebie nakrzyczeć. Tyke czasu minęło, a ja nadal nie nadrobiłam zaległości,ech. Możesz mnue publicznie zlinczować. Zgadzam się.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę na siebie nakrzyczeć. Tyke czasu minęło, a ja nadal nie nadrobiłam zaległości,ech. Możesz mnue publicznie zlinczować. Zgadzam się.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja chcę, ja chcę! I dalej z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział :*

    Pozdrawiam,
    Legna

    OdpowiedzUsuń
  12. Bywasz tu jeszcze w ogóle? ;)

    OdpowiedzUsuń